czwartek, 2 maja 2013

Rozdział 1




Moja nowa szkoła znajdowała się w czołówce najlepszych szkół  z internatem.  Zostałam tutaj wysłana przez mamę, gdy ta rozwiodła się z ojcem. Tłumaczyła się tym, że nie potrafi sobie ze mną dać rady. Uważała, że jeśli będę mieszka ć zdala od domu i z jakimś współlokatorem to że może w jakiś stopniu się zmienię, poprawię swoje zachowanie.  Moim zdaniem po prostu chciała się mnie pozbyć.
Moją współlokatorką okazała się być Emily. Nie zaliczała się do najpopularniejszych osób. Zawsze ubierała się zgodnie z modą, co było dość nurtujące ponieważ ciągle kupowała nowe ubrania i zabrakło jej już miejsca w szafie więc zajęła także moją. Bez względu na to szybko się zaprzyjaźniłyśmy.
Zaczynałam dziś lekcje od historii. Jak zwykle przyszłam o 15 minut za późno, więc po raz kolejny musiałam wysłuchiwać i przepraszać pana Fitzgerard’a- jednego z najbardziej czepliwych nauczycieli w szkole. Usiadłam obok Em, która od razu zaczęła mi opowiadać o swojej nowej sukience, którą miała na sobie. Udając, że ją słucham sięgłam po torbę i wyciągnęłam zeszyt do historii.  Chwilę poźniej okazało się, że nie tylko ja mam tendencję do spóźniania się.  W drzwiach stanął chłopak z ostatniej ławki. Ubrany był w to co zwykle czyli podniszczone trampki, jeansy, biały t-shirt i czarną kurtkę. Lekkim skinieniem głowy przywitał pana Fitz’a i zaczął iść w strone swojej ławki. Przechodząc koło mnie poczułam przeszywający mnie dreszczyk.  Cały czas patrzył na mnie, a ja także jakby zahipnotyzowana wpatrywałam się w niego. Nie spuszczając ze mnie wzroku usiadł na końcu klasy.  Poczułam, że robię się cała czerwona więc szybko się odwróciłam. Cały czas miałam wrażenie, że mnie obserwuje. Czułam na sobie jego wzrok.
-Dzisiaj będziecie pracować w parach- oznajmił nauczyciel- Aby nie robić niepotrzebnego zamieszania ja podzielę kto z kim będzie pracować.- spojrzał do dziennika i zaczął po kolei rozdzielać poszczególne osoby. W duchu modliłam się aby być z Em, ale niestety Fitz przydzielił ją do jakiejś dziewczyny, która była całkowitym odzwierciedleniem Barbie.  Bez pary zostałam tylko ja i ten chłopak z ostatniej ławki, więc oboje domyśliliśmy się, że będziemy musieli pracować razem. Dostaliśmy temat I i II wojny światowej, o których mieliśmy zrobić projekt. Popatrzyłam na tego chłopaka. Akurat przeczesywał swoje długie, zazwyczaj proste włosy. Widząc, że na niego patrzę  z niechęcią zabrał torbę i dosiadł się do mnie. Poczułam się lekko niezręcznie.
- Nie mieliśmy jeszcze okazji się poznać więc…- starałam się jakoś zacząć rozmowę, ale dość marnie mi to wychodziło- Jestem Andrea.
W tym momencie podniósł wzrok i zaczął znów patrzeć się na mnie tymi jego prawie czarnymi oczami.
- Rixon- odpowiedział, po czym zaczął coś pisać w zeszycie.
- Miło poznać. To wiesz coś o tych wojnach czy…
- Zrobimy tak, że ty odwalisz całą brudną robotę i obydwoje się pod tym podpiszemy. W ten sposób zaoszczędzimy sobie rozmów i przebywania razem.
- Chyba oszalałeś!- powiedziałam z oburzeniem- Mamy to zrobić razem, więc lepiej by było gdybyś nie stawiał niepotrzebnego oporu.
- A co, zrobisz mi coś?
- No nie, ale…
- No właśnie. Więc zrobisz to sama. Chyba, że chcesz sobie popsuć tą jedynką oceny słońce.
- Nie mów tak do mnie. Nie pozwalam ci.
- Lecisz na mnie. To widać. Nie ukryjesz tego.
- Yyyy… nie? Masz za duże ego. Wcale mi się nie podobasz.
- Jeśli chcesz mnie poderwać to przyjdź tam- podał mi kartkę po czym wyszedł z klasy równo z dzwonkiem. Na kartce była zapisana nazwa, najprawdopodobniej jakiegoś klubu „ In the mouth of Devil” i adres. Chciałam ją od razu wyrzucić do kosza, ale jednak schowałam ją do kieszeni.  Nie żebym chciała tam iść czy coś. Po prostu byłam ciekawa co to za miejsce
Wieczorem zostałam sama w pokoju. Wyciągnęłam z kieszeni kartkę od Rixona.  Pomimo moich wcześniejszych uprzedzeń, postanowiłam, ze tam pojadę. Zabrałam kluczyki do samochodu i  ruszyłam w stronę tego klubu. 
***
Hej ;)
I co sądzicie?
To dopiero pierwszy rozdział, także w kolejnych pojawi się już coś ciekawszego.
Mam prośbę:
KOMENTUJCIE
To naprawdę porządnie motywuje do pisania ;)
Buziaczki ;**

14 komentarzy:

  1. Heeej :D
    Ty wiesz, że ja cie zabiję za OPIS TEGO CHŁOPAKA, co nie przyjaciółko;>
    Ale ogólnie to JEST ZAJEBIŚCIE<3 Skądś ty kurwa ten talent wzięła?! O.o Zazdroszczę Ci i dobrze o tym wiesz! :P
    Rixon....świnia. Ale mam wrażenie, że to ona mu sie spodobała ale jak na DUPKA przystało musiał odwrócić tę sprawę o 180 stopni-,- Debil.
    Tak wyzwę go jeszcze jakieś 100 razy zanim coś porządnego napisze, ale to szczegół.
    No a więc moje odczucie jest takie;
    Dupkowi spodobała się Andrea i nie wiedział jak zagadać. Zaprosił ją do tego klubu bo wie, że ona wpadnie < nie dlatego, że jej sie podoba ale z ciekawości> :D No i ten może kiss? :D
    Pozdrawiam:*
    Całuski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba, jest wielce ciekawie.
    http://welcome-to-best-music-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. super bloggg jeszcze wpadnę
    skomentujesz i zaobserwujesz za to samo http://lookforever147.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba pierwszy rozdział. Jednak jak go czytałam miałam wrażenie jakbym po części czytała Pretty Little Liars. Podoba mi się Rixon, taki dupek z niego, lecz mam do takich słabość. Jest prawie idealnie, jednak nie zrozumiałam tego zdania "Chciałam od razu, ale jednak schowałam ją do kieszeni." - tak jakbyś coś ucięła w nim.
    Pozdrawiam, xx

    Zapraszam do skomentowania mojego bloga:
    http://easy-as-making-paper-airplanes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, nie zauważyłam tego błędu, już poprawiam. Miało tam być " Chciałam ją od razu wyrzucić do kosza, ale jednak schowałam ją do kieszeni." ;)Dziękuję, że zauważyłaś to niedociągnięcie. Mam nadzieję, że będziesz wpadać ;)

      Usuń
  5. Jak ty mega piszesz!!!!! Jest cudnie, obserwuję :) I oczywiści zapraszam też do siebie na dłuższe eskapady :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się tu podoba ;d
    Dodaję do obserwowanych ;)
    Zaciekawiło mnie to opowiadanie i ten "dupek" :D
    Mam jednak wrażenie, że to opowiadanie po części jest podobne do Zmierzchu :D
    Pozdrawiam i zapraszam
    http://opowiadania-kryminalne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. wiec ja tez mam focha na cb ;) za to ze wczesniej nie dalas mi linka do bloga bo naprawde ciekawy i szybko sie czyta i ogolnie fajny pomysl wiec mam dla cb propozycje moze zrobilybysmy tak ze ja bym tobie komentowala rozdzialy i ty mi co? tylko ze tak regularnie i bysmy sie powiadamialy o nowych wpisach oczywiscie jesli chcesz nie nalegam
    ps zaobserwowalam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam, gdy autor piszę, że wydarzenia dzieją się w szkole z internatem, wtedy można popisać się fantazją ;) hm ... może dodasz gdzieś notkę jak nazywają się postacie, ich zdjęcia oraz opis? to bardzo pomaga w czytaniu takich opowiadań, bynajmniej mi xD o ... jeszcze tego nie napisałam? a więc ... TO JEST BOSKIE! kiedy kolejny rozdział? ;>
    http://japonskigeodeta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie chcę dodać taką notkę o bohaterach, tylko jakoś nie umiem się do tego zabrać. Ale podejrzewam, że pojawi się ona w czwartek lub piątek ;)
      A co do rozdziałów, to będą one dodawane najprawdopodobniej w każdą sobotę ;p

      Usuń
  9. O matko ;o
    Świetnie piszesz !!
    Masz wspaniałą wyobraźnię :) Przyznam, że czytałam z zaciekawieniem ;)
    Jest genialniee !! <3

    OdpowiedzUsuń